tag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post4209878319186087897..comments2024-03-27T11:58:54.012+00:00Comments on teneryfa na dłużej?: Deszcz i to jaki teneryfa na dluzejhttp://www.blogger.com/profile/09533427510001859514noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-23511896287258124642013-05-17T09:23:01.140+01:002013-05-17T09:23:01.140+01:00@Tatko dzięki za bloga, bo można poznać takich lud...@Tatko dzięki za bloga, bo można poznać takich ludzi jak Marion! Jestem Waszą fanką i mam nadzieję, że kiedyś do Was dołączę na dłużej, a na razie czekam na wymarzony wrześniowy tydzień w Los Gigantes.<br /><br />Renata K.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-73099928001297198452012-11-01T00:36:44.383+00:002012-11-01T00:36:44.383+00:00a Ty co myślałeś że będę ganiał w taki deszcz?
żeb...a Ty co myślałeś że będę ganiał w taki deszcz?<br />żeby znaleźć nową perspektywę?<br />nawet nosa nie miałem ochoty wysunąć<br />z drugiej strony to i tak by nic nie dało<br />przecież w takich strugach wody nie dałoby się robić zdjęć<br />więc jestem rozgrzeszony ;-)teneryfa na dluzejhttps://www.blogger.com/profile/09533427510001859514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-88004192153392237152012-10-31T23:16:42.409+00:002012-10-31T23:16:42.409+00:00Witam : skądś znam tą uliczkę;D Pozdrawiam
DzidekWitam : skądś znam tą uliczkę;D Pozdrawiam<br />DzidekAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-21192343241175586672012-10-29T18:00:22.532+00:002012-10-29T18:00:22.532+00:00oj tam, oj tam... nie jestem czepialska...
Marionoj tam, oj tam... nie jestem czepialska...<br />MarionAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-74931908594989797612012-10-28T23:16:17.491+00:002012-10-28T23:16:17.491+00:00@biały no szukaliśmy 3dni więc nie było chyba tak ...@biały no szukaliśmy 3dni więc nie było chyba tak źle nie było<br />a jeszcze żeśmy ambitne cele finansowe ustawili<br /><br />@marion trochę tak jest jak pisze(tak naprawdę wiem że się mówi "jest napisane")teneryfa na dluzejhttps://www.blogger.com/profile/09533427510001859514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-66179577712359072512012-10-28T20:22:11.811+00:002012-10-28T20:22:11.811+00:00" Jeśli masz marzenia na przyszłość, to znacz..." Jeśli masz marzenia na przyszłość, to znaczy, że wierzysz jeszcze w siebie. Tak długo, jak długo żyjemy, mamy wybór ".<br /> Ta sama książka.<br />Książka ta daje naprawdę kopa. I przepraszam za te filozoficzne cytaty. Ale to dla przyszłych polskich Kanaryjczyków...<br />Pozdrawiam <br />MarionAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-38682015120254079132012-10-28T20:08:52.991+00:002012-10-28T20:08:52.991+00:00" Praca przy biurku prowadzi do depresji, do ..." Praca przy biurku prowadzi do depresji, do odczuwania bólu istnienia i do rozkładu. Pozwól światłu i przyjemnym myślom dotrzeć do najmroczniejszych zakątków twego umysłu. Staraj się na nowo pozytywnie zinterpretować swoją przeszłość i nie pytaj, dlaczego żyjesz. Na to pytanie nie ma odpowiedzi. Zadaj sobie raczej pytanie, czego życie oczekuje od ciebie. Zmień otaczający cię krajobraz, oglądane twarze, zmień klimat. Wyjazd odświeża umysł i duszę. Podróż czyni łagodnym, przynosi ulgę, regeneruje. Jak możemy być wolni, jeżeli przywarliśmy jak ostryga do skały swojego domu, w którym panują rutyna i nuda?...Wyjedź dla przyjemności...Znajdź przyjemność w fakcie, że jesteś w tym, a nie w innym miejscu, bez bagaży i sama, urzeczona pięknem pejzażu, nieznanymi twarzami... Te nowe doznania pozostawią niezatarty ślad w twojej duszy." Z książki " Sztuka prostoty " Dominique Loreau<br />MarionAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1419971270616014761.post-26423285405471182952012-10-28T19:55:20.657+00:002012-10-28T19:55:20.657+00:00Hej,
Ajajaj, jaką fajna macie okolicę mieszkania....Hej,<br /><br />Ajajaj, jaką fajna macie okolicę mieszkania. :)<br />Super, super. Ogólnie coś byś napisał jak te poszukiwania lokum po powrocie się odbywały - zadowoleni jesteście, długo szukaliście?<br /><br />U nas (Warszawa - nie wiem kiedy się zaczęło w innych rejonach) w sobotę rano zaczęło padać i cały dzień bez zmian. Nawet miałem dziś wcześnie wstać i porobić fotki, ale aura jakaś taka była "nie-do-wyjścia". Potem niby wyszło słońce i już mamy ciapę. Uroczo. :P<br /><br />Pozdrowienia,<br />BiałyAnonymousnoreply@blogger.com